Hey, how is your friday night? I just came back from my friend's concert. I said that friday's post will be about winter. Here it is! Who doesnt like beautiful snowdrifts, snow trees, snowmans? I dont know anyone like that. When I was younger I used to spent all day outdoor building snoman's, snow castle's or making snow battle. I was totally frozen, but everything was all right. Then I gained the ability of skiing, then snowboarding and snow was amazing again. Sitting in snowdrifts during break was great thing, but now? I hate this shudder weather. There is soooo cold. I dont know what is going on, but I hope it will change for better, and what you think about really cold and snowy winter? :)

  Cześć, jak Wam mija piątkowy wieczór? Ja właśnie wróciłam z koncertu znajomego. Ostatnio obiecałam Wam zimowy post, może zimowy post to za wiele powiedziane :) Kto nie lubi ogromnych zasp śnieżnych, pięknego ośnieżonego wszystkiego, bałwanów za oknem? Chyba nie znam takiej osoby. W dzieciństwie zazwyczaj spędzałam każdy wolny dzień na dworze lepiąc bałwany, budując bazy, organizując bitwy śnieżne lub po prostu tarzając się w śniegu do upadłego. Byłam kompletnie przemarznięta  ale to nie psuło mi świetnej zabawy. Mając 7 lat, założyłam narty na nogi. Zima znów była wspaniała. Potem narty zamieniłam na deskę i godzinne siedzenie niemalże po szyje w zaspie również było genialnym pomysłem. Niestety teraz jest nieco inaczej, nienawidzę tego okropnego mrozu, który uderza mnie codziennie rano, kiedy otwieram drzwi. Jest TAK zimno. Nie wiem skąd to się wzięło, mam nadzieję, że szybko moje podejście się zmieni. Jak na razie zime chętnie podziwiam zza okna, a Wy? :)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz