Siadając do pisania posta wszelkie pomysły uciekają z mojej głowy z prędkością światła, wszystkie głęboki przemyślenia i chwytliwe hasło udają się na wakacje i z pewnością świetnie się tam bawią, podczas gdy ja siedzę i klecę coś co miałoby chociaż namiastkę sensu. W takich momentach przychodzi mi z pomocą sytuacja taka jak dziś, a mianowicie zbliżający się wielkimi, wręcz ogromnymi krokami koniec wakacji. Zwykle zdarzało mi się zatęsknić za szkołą na przełomie lipca i sierpnia, ale tegoroczne wakacje tak bardzo mnie polubiły, że nie pozwoliły mi na tego typu swawole. Nie mam więc innego wyjścia, jak usiąść na kanapie z formą wypełnioną tartą i płakać nad rozlanym mlekiem.
Tarta to nic skomplikowanego, spód wykonany ze szklanki płatków owsianych i odrobiny masła przypieczonych w piekarniku. Biała masa to ricotta utarta z miodem i cynamonem, a czekoladowa, to nic innego jak kasza manna na mleku z kakao naturalnym.
Bottom: 1 cup oatmeal with a little bit of butter, bake it for a moment in oven
White Cream: 1 pack ricotta with honey and cinnamon
Chocolate Cream: semolina with honey, milk and cocoa